dress- Tk Maxx
shoes, hair band- no name
bag- Bershka
watch- Parfois
necklace- a gift
lace jacket- New Yorker %
tights- Matalan %
Tytuł posta jest w pełni adekwatny do mojego samopoczucia ;) Jest zaledwie drugi tydzień roku szkolnego, a ja ledwo żyję. Jedyne pocieszenie to fakt, że po tych szaleńczych miesiącach wytężonej pracy czekają mnie najdłuższe wakacje życia, których przynajmniej połowe planuję przeznaczyć na sen :D!
Uprzedzam, że może zdarzać się tak, iż na blogu pojawią się posty w postaci samych zdjęć. Musicie być dla mnie wyrozumiali, niekiedy nie mam siły nawet otworzyć szerzej oczu, a co dopiero pisać cokolwiek. Ze wszystkich sił będę starała się nie zaniedbywać i nie opuszczać was na długi czas.
Pewnie większość zauważyła zmianę na mojej głowie. Zdecydowałam się na dekoloryzację i pomimo moich obaw jestem zachwycona!! :) Wreszcie pozbyłam się hebanowej czerni z pseudo pasemkami. Co więcej, moje włosy zniosły zabieg bardzo dobrze, nic nie trzeba było obcinać ^^! Wszystko trwało ponad 5 godzin, ale powiem jedno- warto było! Jestem nareszcie zadowolona z koloru i ciesze się, że natrafiłam na salon fryzjerski, który prezentuje tak wysoką jakość :) Z miejsca pozdrawiam i dziękuje Paniom tam pracującym :)!
Co do zestawu, kiedyś na początku istnienia bloga pisałam o mojej fascynacji panna Waldorf z ''Gossip Girl''. Otóż od tamtego czasu jeszcze bardziej się pogłębiła :p Jest dla mnie chyba największą inspiracją, od niej zaraziłam się miłością do opasek i sukienek ;p Dziś prezentuję Wam zestaw, który od razu skojarzył mi się Blair, szczególnie z licealnych czasów :) Proszę wybaczcie mi zmęczenie emanujące z mej twarzy, zdjęcia były robione zaraz po powrocie ze szkoły, więc pomiędzy jednym a drugim nie miałam kiedy sobie chociaż na chwile usiąść.